Plaża

[Bell ;D]

tu jest plaża

[Bell ;D]

weszłam, położyłam bicon na piasku a ja poszłam serfować

[Tomek]

weszłem, puściłem kanate a ja usiadłem na piasku
zacząłem biegać

[Shairsa]

Uciekłem Serabi i dotarłem tu. Zauważyłem Bicon i jakiegoś dziwnego psa.
-Hej-przywitałem się.

[Tomek]

usiadłem i ej nie jestem szczeniakiem!

[Shairsa]

Usiadłem i popatrzyłem się na psa.
-WRRR-zawarczałem. Ktoś mnie podnósł.
Podniosłam Papiego i popatrzyłam na chłopaka
-Cześć-powiedziałam nieśmiało.
_______________________________________________
JUż zmieniłam.

[Tomek]

-hej

[Tomek]

wpatrywałem się w szczeniaka przypominającego  kurczaka( nigdy nie widziałem papilona)

[Bell ;D]

podbiegłam do papilona
-cześć , lubisz k0ści, ja uwielbiam kości, ale wolę buty... najsmaczniejsze są sandały

[Shairsa]

-Co robisz?-zapytałam.
Zacząłem się szarpać i wyrywać. Miałem zamiar tego psa pogryźć. Spojrzałem na Bicon a potem znów na psa. Wyrzczerzyłem się i wyskoczyłem z rąk Serabi.
-Papi nie wolno-krzyknęłam.

[Tomek]

zawarczałem

[Shairsa]

Wbiegłam i przywarowałam do Sabi.
Poszczekałam i zobaczyła mnie.
-O Codi tu jesteś!-powiedziałam.
-Zgubiłam cię jak tu szłam gdzie byłaś??-powiedziałam
Biegałam wokół Serabi poszczekując
-jak gdzie na spacerze!-powiedziałam i zobaczyłam inne psy.

[Bell ;D]

Szybko wróciłam na brzeg i założyłam specjalne ubranie Bicon, ( zmieniłam jej wiek i ma cieczkę xD)założyłam jej smycz i usiadłam


przeczytajcie ważne

[Tomek]

-Kanata-zawołałem
przybiegłem do mojego pana



xD czytałem

[Shairsa]

-Papi! Codi!-zawołałam.
Usiadłam przy swojej pani. nie chiałam jej opuszczać nigdy więcej.
Odpóściłem i podbiegłem do Serabi. Oparłem jej się o kolana.
Wzięłam Papiego na ręce, założyłam mu obrożę i póściłam.
Pobiegłem troszeczkę dalej i ułożyłem się na gałązce wystającej z piasku.